Home › Forums › Skomentuj ARROW › Szósty sezon › ARROW 6×09 – „Irreconcilable Differences”- dyskusja!
This topic contains 13 replies, has 7 voices, and was last updated by CzuCzu 2 months, 4 weeks ago.
ARROW 6×09 – „Irreconcilable Differences”- dyskusja!
-
Red_Hood 10 grudnia 2017 at 16:35 #41112
No to się porobiło w tym sezonie! Mamy 6 złoczyńców, chcących Zabić G.A.(Kim jest ten szósty, oprócz: Vigilantie, Anatolyia, Jamesa, Dragona, Laurel i ten 6 kto to wie ktoś?) Dziwne zachowanie Olivera względem ekipy, w sumie dobrze że odeszli jak im dalej nie ufali, mimo że Dinah chroniła Diga, a Curtis pozwolił Felce chodzić… Ciekawe co Agnetka kombinuje, i czy wsadzi Olivera na dożywocie, pewnie tak by mogli skończyć z Arrowem, za kratkami w więzieniu federalnym. Mają nawet podgląd na ich kwaterę, a został praktycznie sam Oliver, nie liczę kontuzjowanego Diga i Felki w terenie. Czyżby Dinah, Rene i Curtis utworzyli własny Team, coś jak Tem Titans? Fajnie by było 🙂 Sceny walki cały czas trzymają poziom i może jednak wróci nasza Laurel, bo już ją coś ruszyło jak rozmawiała z Quentinem 🙂 Czekam na styczniowy 10 odcinek, i oby to nie był ostatni sezon naszego łucznika…
kiszony 10 grudnia 2017 at 22:03 #41121
Red_Hood 6ty złoczyńca Diaz był „mniej” ważnym złoczyńcą w którymś sezonie, chyba nawet w tym ? to ten co rozprowadzał „lek” dla Johna 🙂 ? no chyba że mi się już coś pomieszało.
Zakończenie zaskakujące, szkoda że Oli się ożenił bo już nie wróci w ten mroczny świat, no chyba że coś się wydarzy z Feli albo jego synem – fajnie by było, znowu „sam” na polu bitwy więc mogło by być ciekawie :).
Co do naszych złoczyńców to jak dla mnie nie powinno być tam Anatoly’ego, jakoś tak dalej widzę ich jako „dobrych kolegów” wiem że się poróżnili ale mimo wszystko, Anatoly robił te rzeczy dla kasy mafii a teraz? co zemsta ?
Vigiliante to niby co? też tam mi nie pasuje.
Mimo wszystko fajne zakończenie, ja się w sumie trochę cieszę że TEAM się rozpadł, liczę że Oliver dostanie mocny zastrzyk emocji przez jakieś wydarzenie ( uśmiercenie kogoś dla niego ważnego ) i wróci chociaż na chwilę bardziej mroczny i czujny 🙂 bo te love story w tym serialu nie pasuje ( we flashu jakoś to trawię ale tutaj mnie denerwuje )
Helena Bartanelli 10 grudnia 2017 at 23:02 #41122
Znamy wszystkich złoczynców w 6 sezonie będzie się działo szkoda że przerwa między odcinkami będzie tak długa ale może to i dobrze bo będzie czas poprzypominać sobie poprzednie sezony Arrow.
raider28 11 grudnia 2017 at 12:17 #41125
Team Arrow bez tej trójki byłby sprawniejszy, ale oczywiście pewnie wrócą. Olivier sam radził sobie lepiej, a tu jak nie Curtis płaczący za facetem(co samo w sobie przyprawia o mdłości),to jeszcze ta żałosna podróbka kanarka swoje fochy pokazuję, nie wspomnę o Wild dogu którego jedyną bronią jest pistolet. Kiedyś był Roy Harper, a nawet Thea nie była tak irytująca, słabo się ogląda taką drużynę, we Flashu chociaż są zabawni a tu każdy ma minę cierpiętnika.
Kijoraptor 12 grudnia 2017 at 09:30 #41126
Curtis nigdy nie był człowiekiem do pracy w terenie, powinien siedzieć w bunkrze przy komputerach. Wild Dog rzeczywiście poza bronią niczym nie imponuje. Dinah śpiewa i jest policjantką, pierwszą na miejscach zbrodni. Sprawa z Team Arrow moim zdaniem chybiona, Oliver dawał radę sam i było ok. Teraz o tym kim jest wie połowa miasta. Dziwnie się to ogląda. Oczywiście sezon trzyma poziom, jest lepszy od 4, ale jednak za dużo wszyscy wiedzą. Złoczyńcy, tak naprawdę do końca nie wiem co chcą osiągnąć, kto jaki ma żal do Arrowa czy raczej mają wspólny cel zniszczenia czegoś. Ale najbardziej irytują mnie łączone seriale i dwa światy
Kijoraptor 13 grudnia 2017 at 10:11 #41145
Tego właśnie się boje, że ślub z Felicity i Wiliam na to nie pozwolą. Tak naprawdę nie ma on teraz za bardzo celu swojej walki, nie ma listy, nie ma zemsty, jest burmistrzem, ale niewiele z tego wynika. Ciekawe jednak co Cayden ma do niego, czym mu zawinił.
Red_Hood 16 grudnia 2017 at 23:12 #41369
Kiszony, nie o tego mi chodzi, zresztą czy Diaz vel Dragon nie miał być głównym antagonistą w tym sezonie? Mi Chodzi o 6 kolesia, chyba po prawej obok Caydena, bo nie wiem w ogóle kto to jest… Akcja ma się rozgrywać powoli w tym sezonie i tak jest, no i w pewnym wywiadzie David Ramsey powiedział że John w tym sezonie straci wszystko, ciekawe co to może znaczyć… i oglądalność tego sezonu martwi, bardzo nisko, żeby tylko nie anulowali serialu…
Helena Bartanelli 18 grudnia 2017 at 14:08 #41371
Dla ,mnie ten serial powinien się skonczyć po piątym sezonie ,ciągnięcie go dalej wydaje się beznadziejne pięc lat na wyspie pięć sezonów i koniec tak to powinno wyglądać jeśli oglądalość spadnie i anulują serial to po prostu będą to zmarnowane pieniądze stacji .Kijoraptor nie wiem jak ogladasz ten serial ale w jednym z odcinków Cleyden powiedział wyrażnie że Oliver zabił mu syna więc chce się zemścic . Tak dla ciekawostki Cleydena Jaymsa gra były aktór grający w Zagubionych.
Red_Hood 23 grudnia 2017 at 18:17 #41513
Dla mnie serial może trwać, jak jest dobrze prowadzony, a ten sezon jest ciekawy mimo wszystko 🙂 Złoczyńcy mają swój team, a G.A. już nie ma 🙂 Tylko intrygujące jest to że gdzieś w sieci był pomnik Felki, że niby zmarła, niby miało to być w crossie, a niczego takiego nie było, więc ciekawe jak to będzie, może 6 sezon będzie ostry i G.A. wróci na mroczną ścieżkę? Fajnie by było, choć teraz to też jest miła odmiana, rodzina, spokój, uśmiech i wesele 🙂 Tylko ciekawe co z Johnem, i co tam Cayden knuje, choć z tym że zabił jego syna, to już był taki wątek w 5 sezonie i mogli się postarać o coś innego, no ale cóż, czekać do stycznia i zobaczymy…
BLU 29 grudnia 2017 at 19:10 #41756
Naprawdę kolejny bardzo udany odcinek. Znowu były zaskakujące
sceny, więc to mnie niezmiernie cieszy. Ten sezon, jak dotąd, jest
wciągający, dlatego czekam z niecierpliwością na każdy odcinek.Zaczynając od głównego tematu odcinka, czyli ROZŁAMU drużyny
G.A., to nie był pierwszy upadek i raczej nie ostatni. Myślę, że jeszcze
nie raz coś sprawi, że tak będzie, jeśli pierwotny skład nie pozostanie.
Dobrze, że przez chwilę było wesoło. Fajnie było zobaczyć rodziców
Felicity ponownie :).Czułam, że Samandzie uda się kogoś złamać, ale nie sądziłam, że to
będzie Wild Dog. Nie obstawiałam, że zdrajcą będzie Rene z bardzo
prostego powodu. Po tym, co zrobił dla niego Ollie w sprawie jego
córki, Zoe, byłam przekonana, że nie mógłby wbić mu noża w plecy.
To samo dotyczy się Johna i Felicity, którzy zbyt wiele przeżyli wraz
z Queenem, żeby po tylu latach postąpić w taki sposób. Nawet po
szprycowaniu Diggle nie byłby w stanie mu tego zrobić. Mógł mieć
różne skutki uboczne, ale nie takie. To byłoby spore przegięcie ze
strony twórców, gdyby wpadli na taki pomysł: „Brał świństwo, aby
móc być G.A. To go przerosło, więc jak najbardziej zdrada pasuje”.
Stwierdziłam, że reżyserzy tak by nie postąpili. Bardzo się cieszę,
że miałam rację, chociaż w tej kwestii. Obstawiałam Dinah z racji
utrzymywania w tajemnicy tej kontaktu Vigilante. Co do Renégo,
myliłam się, ale on od początku był niepokorny, więc to do niego
pasowało.Jeśli chodzi o całą drużynę naszego łucznika, to też wolałam i wolę
dawny skład, czyli TRIO: Oliver, John i Felicity. To nie oznacza jednak,
że ten obecny uważałam za kijowy. Mnie trochę szkoda, że wyszło
właśnie tak, bo naprawdę Dinah była spoko. Kiedyś w terenie Curtis
był całkiem do kitu, bo ciągle obrywał, ale z czasem się polepszyło.
Potem w terenie był wtedy, kiedy jego obecność była niezbędna.
Nie zawsze i nie wszystkim można sobie sterować z bunkra. Felicity
Curtis, nadający na tych samych falach, nie raz i nie dwa musieli
udać się na misję wraz z innymi, by użyć umiejętności. Z tym
płaczem Holta za Paulem, to bez przesady. Nie płakał pół odcinka.
Poza tym o Paulu mowa była chwilę i to po bardzo długiej ciszy.
Co do focha Dinah to trudno się dziwić, jeśli się dowiadujesz, że
Diggle, którego kryłaś i wspierałaś, nagle tak szybko ci nie ufa.
Holt, jak wspomniał Red_Hood, też zasługiwał na zaufanie. Dzięki
niemu Felicity nie jeździ na wózku. Poza tym wiele razy ratował
życie ekipie, nawet takimi T-sferami. W sumie Curt powinien być
zawiedziony także Smoak i nie rozwijać z nią interesu. Fel przecież
ich śledziła. Oliver nawet by nie wiedział, jak ich śledzić nie budząc
podejrzeń. To ona czytała wiadomości SMS itd. Nie dziwię się, że
wszyscy nowi odeszli. Wiem, że po tej przygodzie z Evelyn chcieli
dmuchać na zimne, ale się przesadzili. Tak, Curtis, Rene i Dinah
stworzą własne trio (zwiastun dowodem). Ciekawe czy będą oni
wchodzić w paradę Oliverowi Qeenowi.Podsumowując sprawę rozpadu, to Wild Dog zawalił. Głupio wyszło,
bo wiedząc, że może liczyć na Lance’a i Queena, nie powinien iść na
współpracę z Waller. Oni by mu pomogli odzyskać Zoe, nawet gdyby
Samanda wszystko utrudniła. Tyle dobrego, że Ollie się nie załamał
i że Zoe wróciła do Ramireza. Ramirez też był spoko, ale się zepsuło.Zdrada Wild Doga to oczywiście nie jeden jedyny szok tego odcinka.
Nie spodziewałam się także tego, że Siren uwolni Quentina. Fakt ma
przebłyski, ale wątpię, Red_Hood, że jest szansa, aby stała się dobra.
Może z jej strony to tylko gra? Zaskoczenie było też to, że Dinah nagle
poczuła, że Vince może być jej przyjacielem, a tyle co kazała mu się
wynosić. I ostatni szok skąd Cayeden wiedział o tym, że majstrowano
przy wzmacniaczu. Nie wpadłam na to, że bunkrze podłożyli kamerkę.
Wiedzą wszystko! A najcenniejszą informacją dla całej WROGIEJ SZÓSTKI
jest rozpad DRUŻYNY ŁUCZNIKA i walka 6. kontra 3. Drużyna G.A. nie była
idealna, ale przy takich złoczyńcach trójka to stanowczo za mało, tym
bardziej że Diggle nie doszedł jeszcze do siebie. Będzie się działo.Sama końcówka BOMBA, mimo że spodziewałam się tego od początku.
Kiedy wrogów przybywało, byłam pewna, że połączą siły. Wręcz na to
czekałam i się doczekałam. Skład mi pasuje, nawet Knyazev. On już
nie jest przyjacielem Queena. Kiedy powrócił w drugim epizodzie
tego sezonu, wyraził się jasno. Nie ukrywał, że przez przyjaźń
z Oliverem stracił w oczach Bratvy, że go nie chcieli. Podkreślił
nawet, że zrobi wszystko, żeby odzyskać jej zaufanie. Mówił niby
honorze, ale kogoś z mafii nigdy nie można być pewnym. O celach
dowiemy się dopiero po przerwie. Jeszcze bardziej interesuje mnie
to, skąd oni wszyscy się znają. Richard Dragon miał być głównym,
alewiadomo było, e skoro ma być ich wielu, to Richard będzie raczej
tym odciągającym uwagę od MEGA CELU. Znamy, dosyć dobrze, ekipę
złoczyńców. Jedynie o tym, o którego pyta Red_Hood, wiadomo tylko
tyle, że to sługa Black Siren.Dla mnie też Arrow może mieć kolejny sezon, a nawet sezony, jeśli
nadal będą ciekawe, a pomysły nienaciągane.Ocena: 10/10
CzuCzu 21 stycznia 2018 at 21:16 #42506
Rozwaliło się wiele…członkowie drużyny obrażeni, bo byli śledzeni. Uważam te ich fochy za bezsensowne, ale jak mają tak się zachowywać to niech spadają! Łącznie ze zdrajcą Wild Dogiem…starałem się pozytywnie go odbierać w miarę jego rozwoju w serialu, ale teraz to klapa! Zdrajcy out!!! Dinah wielce taka obrażona, a sama ma tajemnice przed GA. Nie powiedziała mu, że puściła Vigilante i że coś tam jeszcze do niego czuje. A jej kochaś ma to chyba w d…bo dała mu się podpuścić. Niech do drużyny wróci Rag Man a reszta niech się wypcha jak takie z nich ciecie. Zaskoczeniem było puszczenie Lance’a przez Siren – przejściowy objaw uczuć czy dalej coś w tym temacie będzie? Na koniec mogliśmy podziwiać całe skupisko wrogów – Vigilante i nawet Anatoly też się tam znaleźli. Szkoda, że GA go nie załatwił jak miał okazję. Taki wielce honorowy członek mafii – do odstrzału moim zdaniem był już po pierwszym pojawieniu się w tym sezonie!
You must be logged in to reply to this topic.